SPIS TREŚCI

17 March, 2011

zielona zupa, brokuły, czosnek, feta.


 No bo wiosna. No bo jest akcja. A ja nie brałam do tej pory udziału w żadnej takiej akcji. Pora to zmienić. "Zielono mi" to akcja w sam raz dla mnie. Lubię na zielono. Pamiętam zielonego sylwestra, którego urządziła moja kochana Anuk. Wszystko co jedliśmy, piliśmy i w co się odziewaliśmy było zielone. Zielone drinki, zielony makijaż. Zielony ser (choć żółty;)), egzotyczne pomelo, karambola. Zioła i greckie gołąbki. Jeż z zielonych koreczków na zielonym grejpfrucie. Było nam bardzo zielono. Teraz też zapragnęłam zieleni. I pysznej zupy brokułowej. Doprawionej czosnkiem i słonym serem. Więc kto gra w zielone?


Zupa brokułowa z fetą
Składniki:
  • średniej wielkości brokuł 
  • środkowe łodyżki selera naciowego
  • mała cebula
  • 2 duże ząbki czosnku
  • średniej wielkości ziemniak
  • 2-3 łyżki śmietany 18%
  • pokruszony ser z solanki, typu feta
  • sól i pieprz
  • 2 łyżki oliwy
Brokuła i seler myjemy, brokuł dzielimy na różyczki, jeśli używamy łodyg, kroimy je w niewielką kostkę. Cebulę kroimy w piórka, seler w plasterki. Ziemniaka obieramy i kroimy w kostkę. W garnku rozgrzewamy oliwę, podsmażamy cebulę i seler, po chwili dodajemy ziemniaki i starty czosnek, solimy i pieprzymy po czym zalewamy 1,5 l wody (lub bulionu). Dorzucamy brokuł i gotujemy do miękkości. Zupę doprawiamy jeśli trzeba pieprzem (ostrożnie z solą, zupa powinna być dość łagodna by dobrze komponowała się ze słonym serem) i dodatkowo czosnkiem (ja nie dawałam już więcej, ale powinno się wyczuwać jego wyraźny aromat). Zupę miksujemy, zabielamy śmietaną i rozlewamy do miseczek. Wierzch posypujemy pokruszonym serem według upodobań. Smacznego!




17 comments:

  1. I ja z utesknieniem czekam juz na wszystkie zielone nowalijki... We wtorek wybieram sie na farme by sprawdzic, co sie juz ewentualnie pojawilo ;)
    A zpe brokulowa uwielbiam! :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    ReplyDelete
  2. wiosna na talerzu.. Apetyczne i zdrowe danie :-)

    ReplyDelete
  3. za oknem szaro i buro a na blogach zielono i wiosennie;) może tym sposobem skusimy wiosnę, by przyszła do nas wcześniej;)
    zupka brokułowa to jedna z moich ulubionych;)

    pozdrawiam

    ReplyDelete
  4. ja gram w zielone, ja! dzisiaj zielony sweterek i zielone koniczynkowe ciasteczka :D
    Zielono mi na duszy też :D jakoś tak dzisiaj poczułam wiosnę, mimo zimnego wiatru w drodze do pracy, mimo szarości miasta, już ją poczułam... i nie oddam!

    robiłam ostatnio podobną zupkę, tylko u mnie jeszcze szpinak i rukola :D

    miłego (zielonego) dnia!

    ReplyDelete
  5. A ja wlasnie widzialam dzis w sklepie mlody szpinak. Juz rozmyslam co by tu z niego przygotowac :) A taka zupke tez bym zjadla. Tym bardziej, ze brokuly darze wielka miloscia :))

    Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  6. Wspaniała zupa! I taka zielona:)
    Dzięki za przyłączenie się do zieloności;)

    ReplyDelete
  7. Bardzo fajna zupa na Dzień Św. Patryka. A ten pomysł z "zieloną imprezą" bardzo mi się podoba, można zrobić także wiosną :)
    http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/

    ReplyDelete
  8. Ja gram! Wszak zieleni trzeba mi teraz bardzo...

    ReplyDelete
  9. Gram w zielone i uwielbiam brokuły, a Twoją zupę zjadłabym bardzo chętnie - ma najoptymistyczniejszy odcień zieleni, jaki można sobie wyobrazić.:)

    ReplyDelete
  10. Pyszna zieloność na Twoim talerzu!
    Też ją lubię,wypatruję,czekam...

    ReplyDelete
  11. Ależ pięknie wiosennie u Ciebie i jakie piękne zmiany tu i tam:)
    A wiesz, u mnie właśnie śnieżyca i świat schowany pod grubą warstwą puchu....
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  12. Brokuły, czosnek, feta.

    To musi być zupa-cud.

    ReplyDelete
  13. ta akcja to jak powiew wiosny na blogach, świetna zupa! :)

    ReplyDelete
  14. Mar, ja też planowałam zrobienie sobie zupy z brokuła i fety ale coś mnie opętało i zrobiłam pastę do chleba. Żałuję tego teraz bardzo bo pochłonęłam ją razem z bagietką – o, tyle zostało z planów o lekkim obiedzie!

    ReplyDelete
  15. Chodzi za mną właśnie taka zupa ;) pozwolę sobie zgapić i ugotować ;) pozdrawiam!

    ReplyDelete
  16. Identyczną zupkę robiłam zeszłego lata :) Pyszna rzecz!

    ReplyDelete

Dziękuję za komentarz:)