16 July, 2011

KALAREPKA W MARCHEWKOWEJ PANIERCE


Lubiliście w dzieciństwie (a może nadal lubicie) kabaczka smażonego w panierce? Ja mogłam go jeść bez końca i dla mojej mamy, która stawała na głowie bym coś zjadła, to było wybawienie. Kalarepka w panierce z marchewki to danie w tym typie. Szybko się robi i smakuje wybornie. Lu wcinała z ogromnym smakiem, a moja nadzieja, że zostawi mi chociaż kawałeczek okazała się niewystarczająca:) Następnym razem kupię więcej kalarepki...


Kalarepka w panierce z marchewki i płatków zbożowych
(zainspirowane tym przepisem)

1 spora kalarepka
1 średnia marchewka lub 2 mniejsze
1 jajko
2-3 łyżki mieszanych płatków (użyłam miksu ryżowych, prosa i gryki)
łyżeczka suszonego oregano
płaska łyżeczka suszonego tymianku (lub więcej, świeżego)
szczypta soli
opcjonalnie: kurkuma - użyłam dla podkręcenia koloru
oliwa z oliwek

Kalarepkę myjemy, obieramy i kroimy w plastry o grubości ok 1 cm. Gotujemy al dente w lekko osolonej i ocukrzonej wodzie. Wyjmujemy delikatnie i ostudzamy. Marchewkę dokładnie myjemy, obieramy i ścieramy na tarce. Mieszamy z płatkami zbożowymi. Jajko roztrzepujemy, dodajemy sól i zioła (oraz kurkumę). Na patelni rozgrzewamy oliwę. Plastry kalarepki moczymy w jajku (można dla lepszej "przyczepności" obtoczyć je wcześniej w mące, pominęłam to). Następnie obtaczamy w marchewce, dobrze dociskając. Smażymy z obu stron, aż lekko się zrumienią (odwracamy ostrożnie, panierka może odpadać). Odsączamy na papierze. Smacznego!

9 comments:

odrobina wanilii said...

dzieckiem nie jestem, dzieci nie mam.
ale kalarepkę i tak zrobię! :)

Marta said...

Mar, gratuluję nowej super odsłony! Świetny przepis i piękne logo, czekam na kolejne przepisy:) :*

pauli said...

Zostaję wielką fanką tego bloga i z niecierpliwością czekam na więcej przepisów!

--
http://paulinakolondra.pl/blog

Sue said...

I to mi się podoba! ;)

Joanna said...

Jak dla mnie to niezwykle świeże podejście do kalarepki. Przepis zapisuję i zrobię koniecznie!!!

Panna L said...

Musi być pyszne! :) A kabaczek smażony jest mi nieznany, tym chętniej spróbuję.. :)

Karmel-itka. said...

hmm..
wpraszam się na taką kalarepkę!

burczymiwbrzuchu said...

Świetny pomysł na bloga, będę to zaglądać. Kalarepki też mi się podobają! Pozdrawiam :)

Sue said...

A wiesz, że dzieci lubią banany? ;-)
Dlatego zapraszam do mnie na nowy adres strony:

bananowysong.blogspot.com

Pozdrawiam!