04 November, 2010

Ryba w kropki i dedykacja dla Mamy

Zdarza się, że czasem zjemy coś, co wspominamy przez całe życie. Tak było wiele lat temu, podczas wakacji nad jeziorem. Byłyśmy tam z mamą, ja i moja siostra, jako podlotki. Pewnego upalnego wieczora wybrałyśmy się wszystkie na kolację do smażalni ryb. Zamówiłyśmy pstrągi. Na ogół w takich miejscach dostaje się zbyt mocno wysmażone, suche, wręcz "papierowe" w smaku ryby. Ale wtedy dosłałyśmy coś doskonałego. Pstrąg świeży, usmażony delikatnie z klasycznymi dodatkami: masło, czosnek, cytryna. Rozpływał się w ustach. Nic nie mówiłyśmy, patrzyłyśmy na siebie z uśmiechami na twarzach i wręcz pochłaniałyśmy te cudowności, wraz z chrupiącą słonawą skórą i...ogonowymi płetwami (nasze małe zboczenie kulinarne). Tamtego pstrąga wspominamy do dzisiaj. Nigdy później nie trafiłyśmy już takiego. No, chyba, że w domu smażyła go Mama. Żałuję, że nie mogę poczęstować jej swoim dzisiejszym pstrągiem (bo mieszka za daleko). Ale obiecuję, że następnym razem właśnie takiego przygotuję jej na kolację.


Pstrąg pieczony z czosnkiem i tymiankiem
Składniki:
  • średniej wielkości pstrąg patroszony
  • masło
  • cytryna
  • czosnek 
  • tymianek
  • sól morska i pieprz
Ryby* dokładnie myjemy pod bieżącą wodą, osuszamy papierowym ręcznikiem. Nacieramy je z wierzchu i od środka świeżo mieloną solą i pieprzem. Układamy na blasze lub w naczyniu żaroodpornym wyłożonym folią aluminiową (wysoko, tak by soki nie wyciekły na blachę, a ryby piekły się w nich). Miękkie masło rozcieramy z wyciśniętym czosnkiem. Cytrynę kroimy w plasterki. Do każdego pstrąga wkładamy wiórki czosnkowego masła, dwa plastry cytryny i kilka gałązek tymianku. Wierzch ryb skrapiamy sokiem z cytryny, układamy na nich kilka listków tymianku i odrobinę masła. Tak przygotowaną rybę pieczemy ok 20 minut (ja piekłam 2 pstrągi 25 minut), przynajmniej raz polewając ją sokiem jaki utworzył się podczas pieczenia. Rybę podaję ze świeżym pieczywem i cząstkami cytryn. Smacznego!

*świeżość ryby można sprawdzić naciskając ją lekko palcem, jeśli zostaje wgłębienie, nie jest pierwszej świeżości; oczy powinny być szkliste i wypukłe, jeśli są mętne i zapadnięte - odradzam! Jeśli śluz łatwo się zmywa i nie jest lepki, rybka jest fresh:)

No comments: