Nie mam ostatnio czasu. Nawet na to by zachwalać wspaniałą pogodę, ciepłe powietrze i trawniki upstrzone krokusami w drodze do sklepu. Jest bosko. Ale to pewnie każdy z Was zauważył:) W pośpiechu robię na obiad curry z warzywami. Kiedyś przepisy na curry i podobne przerażały mnie ze względu na ilość składników. Połowa z nich to jednak na ogół przyprawy. Gdy zacznie się ich używać okazuje się, że są pod ręką. Nie wyobrażam sobie dzisiaj mojej kuchni bez kuminu, kolendry czy imbiru. Zawsze mam w domu czosnek. I często puszkę ciecierzycy (uwaga Wrocławianie, w Almie dzisiaj widziałam promocję na cieciorkę: 1,99 za puszkę, więc daję cynk;)). Dziś wpadłam do kuchni tylko na chwilę, pstryknięciem palców zrobiłam curry by uciec z Lu z powrotem na dwór. Na ciepły wiatr i zapach nadciągającej wiosny nigdy nie szkoda mi czasu.
Curry z warzywami i ciecierzycą
Składniki:
- 1 cukinia
- 1 papryka
- 1 cebula
- 1 marchew
- duży ząbek czosnku, drobno posiekany
- kawałek imbiru (wielkości kciuka), drobno posiekany lub starty
- po pół łyżeczki : kuminu, nasion kolendry, musztardowca, garam masali
- kilka suszonych liści kafiru lub trawy cytrynowej(do kupienia np. w Marks&Spencer)
- sok i skórka otarta z jednej limonki (może być cytryna)
- 1-2 suszone chili
- 100 ml dość słonego bulionu
- puszka mleka kokosowego (400 ml)
- puszka ciecierzycy
- pęczek świeżej kolendry
- świeżo mielony pieprz (użyłam różowego)
- 2-3 łyżki ghee (lub oleju)
Curry podajemy z ulubionym ryżem, obficie posypane kolendrą i trochę mniej obficie pieprzem:) Smacznego!
12 comments:
Cudowne curry! Uwielbiam takie dania w mgnieniu oka:)
Zdjęcia olśniewające!
Pozdrawiam już wiosennie:)
Mar, ja też ostatnio nie mam czasu, ani na cieszenie się wiosną ani na wyszukane gotowanie. Ale za to właśnie się dowiedziałam, że też jesteś z Wrocławia! A to dopiero fajnie! :)
Prezentuje się wspaniale!!! super fotka i świetna chusta :)
cudne są takie obiady na pstryknięcie palców. i można biec na spacer..
O tak, trzeba poddawać się wiośnie za oknem... A curry cudne. Lubię tak - aromatycznie...
Pozdrawiam!
Wiosenny wiatr...,nie ma nic radośniejszego!
Curry piękne.Jest skupiskiem tylu aromatów.Zawsze mnie to fascynuje.
o kurczę... pysznie to wygląda i to jeszcze wegetariańskie. Koniecznie: zakup trawy cytrynowej. Jakoś nie mogę się przekonać do kupna mleka kokosowego, pewnie dlatego, że nigdy nie próbowałam. :)
Pozdrawiam :)
Wspaniale. Tez robie takie czasem na szybko, tylko jak do tej pory bez uzycia straczkowych. Bardzo dobry pomnysl i nastepnym razem tez dodam.
W "Kuchniach Swiata" sa mrozone liscie limonki kaffir, warto trzymac troche w zamrazarce, bo susone sa zupelnie pozbawione aromatu.
Pozdrawiam Wroclawianke.
Prezentuje się fantastycznie, uwielbiam curry we wszelkiej postaci :)
uwielbiam takie curry! właśnie za mnogość przypraw (jak potem pięknie dom pachnie) i za tą szybkość przygotowania :)
Wspaniale curry! A to ostatnie zdjecie niesamowicie urokliwe! :)
Pozdrawiam serdecznie!
bardzo lubie takie przepisy z dużą ilością warzyw, na pewno smakuje wyśmienicie :-)
Post a Comment