Ciasto, które powstało wczoraj wieczorem z nagłej potrzeby słodkiego. Chociaż zbyt słodkie nie wyszło, a kwaskowa polewa sprawiła, że nawet mój miły, który za słodkościami nie przepada, skusił się na kawałek i nie żałował:) Chyba pierwszy raz nie miałam w domu innej mąki niż razowa i dlatego obawiałam się trochę czy wyjdzie (na ogół mieszam obie mąki, zwykłą i razową). Wyszło. I z pewnością będzie jeszcze nie raz gościło w naszym domu, bo polubiliśmy je za cytrynową polewę i chrupiące orzechy w każdym kęsie. A Wy? Macie takie przepisy, które powstały w kilka minut i zostały z Wami do dziś?
Razowe ciasto orzechowe z polewą cytrynową i czekoladą
1i 1/2szklanki mąki pszennej razowej (lub mieszanka ze zwykłą w dowolnych proporcjach)
szczypta soli
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
100 g masła (rozpuszczonego)
1/2 szklanki cukru
170 ml mleka
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
garść orzechów grubo posiekanych (u mnie włoskie)
polewa:
2 łyżki lemon curd
4-6 łyżek śmietany 18%
dodatkowo:
ok 50 g dowolnej czekolady, posiekanej (u mnie truflowa)
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C.
Mąkę mieszamy z solą i proszkiem do pieczenia oraz orzechami. Mleko mieszamy z jajami, cukrem, rozpuszczonym masłem i wanilią. Łączymy mokre i suche składniki, trzepaczką balonową dokładnie mieszając, ale niezbyt długo. Masę wylewamy do formy wyłożonej papierem (mała keksówka lub niewielka prostokątna blaszka).
Wierzch polewamy równomiernie polewą (jej składniki należy bardzo dokładnie wymieszać) i posypujemy czekoladą. Pieczemy ok 40-45 minut (należy wbić patyczek i sprawdzić czy ciasto jest upieczone). Kroimy po wystudzeniu. Smacznego!