O poranku było biało. I zostało tak na cały dzień. Biało, szadziowo. Ze szczypiącym mrozem. Mnie jak zwykle taka pogoda nastraja na zupę. Tym bardziej, że jakieś przeziębionko mnie bierze. W związku z tym nie mam dziś weny na twórcze posty, więc dzielę się z Wami zupą, która, mam nadzieję, mówi sama za siebie (i za mnie).
Aromatyczna jarzynowa z kaszą kukurydzianą
Składniki:
- 1,5 l bulionu warzywnego (kostka rozgrzeszana;))
- 2 łyżki masła lub oliwy
- 1 duża marchew
- 1 korzeń pietruszki (niewielki)
- szklanka różyczek brokuła
- szklanka różyczek kalafiora (jedno i drugie użyłam z mrożonek)
- 1 cebula
- 1 niewielka cukinia
- pół szklanki kaszy kukurydzianej
- łyżka (nie płaska:)) ziół prowansalskich
- ew. sól i pieprz do smaku
* chlebek owy widać w tle i upiekłam go sama, mimo kompletnego braku doświadczenia w pieczeniu chleba:) Przepis podam w najbliższych dniach. Uściski (aaa, bo dzisiaj światowy Dzień Przytulania!to przytulam Was wszystkich wirtualnie).
11 comments:
Przepyszna taka zupka. Idealna na zimowe dni - choć u mnie za oknem ostatnio jakoś tak radośnie i słonecznie. Miło!
Piękną masz miseczkę...
Taka pogoda to dla mnie też idealny pretekst do zjedzenia miseczki pysznej zupy :-) Zwłaszcza takiej z duużą ilością jarzyn...
U mnie dziś było mroźnie - ale nie tak ładnie...
Bardzo apetyczna zupka, w sam raz na uzupelnienie witamin w zimowym okresie.
Piekna miseczka! Pozdrawiam:)
Zupka pysznie wygląda i bardzo apetycznie.
A chlebek nie mniej, czy upiekłaś go ze śliwkami ?
Kasz kukurydziana? To cos nowego!
dziękuję za komentarze:)
miseczka od Teściowej, służy nam w domu jako wszystko od cukiernicy po bulionówkę;))
@Anonimowy :)
chlebek bez śliwek, ale ze świeżą bazylią
smakowicie wyglada ta zaupka:)
Wspaniałą zupa. Uwielbiam zupy z kaszą gryczaną.
Rzeczywiście fajną miseczkę Ci teściowa podarowała, ale jeszcze lepsze jest to co w niej widać na zdjęciach - pyszna, rozgrzewająca zupa!
Pozdrawiam:)
ale piękna miseczka.. ale cudnie rozgrzewająca zupa.
Zapowiada się doskonale.
Post a Comment