31 January, 2011

szadziowe popołudnie i zupa. krzepi.


O poranku było biało. I zostało tak na cały dzień. Biało, szadziowo. Ze szczypiącym mrozem. Mnie jak zwykle taka pogoda nastraja na zupę. Tym bardziej, że jakieś przeziębionko mnie bierze. W związku z tym nie mam dziś weny na twórcze posty, więc dzielę się z Wami zupą, która, mam nadzieję, mówi sama za siebie (i za mnie).


Aromatyczna jarzynowa z kaszą kukurydzianą
Składniki:
  • 1,5 l bulionu warzywnego (kostka rozgrzeszana;))
  • 2 łyżki masła lub oliwy
  • 1 duża marchew
  • 1 korzeń pietruszki (niewielki)
  • szklanka różyczek brokuła
  • szklanka różyczek kalafiora (jedno i drugie użyłam z mrożonek)
  • 1 cebula
  • 1 niewielka cukinia
  • pół szklanki kaszy kukurydzianej
  • łyżka (nie płaska:)) ziół prowansalskich 
  • ew. sól i pieprz do smaku
Cebulę obieramy i kroimy, dowolnie, np. w piórka. W garnku rozgrzewamy tłuszcz i wrzucamy cebulę, podsmażamy ją do zeszklenia i zalewamy bulionem. Zagotowujemy. Marchew i pietruszkę obieramy, kroimy w plastry, wrzucamy do bulionu, gotujemy 10 minut, po czym dodajemy brokuł i kalafior. Gotujemy ok 5 minut. Cukinię kroimy w kostkę (jeśli trzeba, wcześniej obieramy) i wrzucamy razem z kaszą do zupy. Gotujemy jeszcze 15 minut, na małym ogniu, często mieszając, by kasza nie przywarła do dna garnka. Jeśli zupa jest mało słona, dosalamy i dodajemy ewentualnie pieprz. Po zdjęciu z ognia dodajemy zioła roztarte w dłoni i podajemy gorącą zupę, najlepiej z chlebem razowym*. Smacznego!


* chlebek owy widać w tle i upiekłam go sama, mimo kompletnego braku doświadczenia w pieczeniu chleba:) Przepis podam w najbliższych dniach. Uściski (aaa, bo dzisiaj światowy Dzień Przytulania!to przytulam Was wszystkich wirtualnie).

11 comments:

Anonymous said...

Przepyszna taka zupka. Idealna na zimowe dni - choć u mnie za oknem ostatnio jakoś tak radośnie i słonecznie. Miło!

Piękną masz miseczkę...

Arvén said...

Taka pogoda to dla mnie też idealny pretekst do zjedzenia miseczki pysznej zupy :-) Zwłaszcza takiej z duużą ilością jarzyn...
U mnie dziś było mroźnie - ale nie tak ładnie...

Martyna said...

Bardzo apetyczna zupka, w sam raz na uzupelnienie witamin w zimowym okresie.
Piekna miseczka! Pozdrawiam:)

Anonymous said...

Zupka pysznie wygląda i bardzo apetycznie.
A chlebek nie mniej, czy upiekłaś go ze śliwkami ?

kasia said...

Kasz kukurydziana? To cos nowego!

Mar said...

dziękuję za komentarze:)
miseczka od Teściowej, służy nam w domu jako wszystko od cukiernicy po bulionówkę;))


@Anonimowy :)
chlebek bez śliwek, ale ze świeżą bazylią

aga said...

smakowicie wyglada ta zaupka:)

Ag said...

Wspaniałą zupa. Uwielbiam zupy z kaszą gryczaną.

KUCHARNIA, Anna-Maria said...

Rzeczywiście fajną miseczkę Ci teściowa podarowała, ale jeszcze lepsze jest to co w niej widać na zdjęciach - pyszna, rozgrzewająca zupa!
Pozdrawiam:)

asieja said...

ale piękna miseczka.. ale cudnie rozgrzewająca zupa.

OSa said...

Zapowiada się doskonale.