Leżał i czekał. Opatulony w folię, dusił się w niej i niecierpliwił. Zdradzał pierwsze oznaki więdnięcia. A ja uparcie nie miałam na niego ochoty. Ani w zupie, ani w sałatce. Ani w żadnych zapiekankach z makaronem i serem. W końcu jednak biedny brokuł doczekał się swojej roli, ale w nieskomplikowanym daniu. Ze skromną obsadą - masła, jogurtu i czosnku. I ziół. Tylko na tyle było mnie stać. I na nic więcej nie miałam ochoty. Po prostu brokuł w roli głównej.
Brokuł zapiekany w ziołowym maśle z czosnkowym sosem
Składniki:
- 1 duży brokuł
- ok 2 łyżek masła
- po pół łyżeczki ziół (oregano, tymianek, koperek - wg upodobań)
- gruboziarnista sól morska
- świeżo mielony pieprz (użyłam kolorowego)
- 150 g gęstego jogurtu (grecki, bałkański, może być też śmietana 18%)
- 2 ząbki czosnku
- szczypta soli
- szczypta oregano
Przygotowujemy sos mieszając jogurt z solą i oregano oraz przeciśniętym przez praskę (lub startym) czosnkiem. Odkładamy na kilkanaście minut do lodówki.
Upieczonego brokuła podajemy z sosem. Smacznego:)
11 comments:
Mar,brokuł poczuł się królem talerza-solo i sos.
wreszcie-westchnął brokuł...
Amber, i powiem Ci, że w takim solo wypada całkiem nieźle:) Osobiście lubię czasem poczuć smak konkretnego warzywa, ale z powodu Lu u nas codziennie zupy..kiedyś nawet największym miłośnikom zup się znudzi:)
jak ja uwielbiam brokuły! w każdej postaci :)
Zdrowe!!!
To już wiem, co jutro kupić wracając ze szkoły :)
I przy okazji zrobiłam Twoje ciasto krówkowe, rewelacja. Przepis pojawi się u mnie wkrótce.
Pozdrawiam
Na zieloną soczystość brokuła mam ochotę praktycznie zawsze. W kompanii z takim czosnkowym sosem i dodatkiem masła musi smakować wybornie!
No i pysznie dokończył żywota:) Bardzo fajnie się nim zajęłaś!
Brokuł miał swoją chwilę sławy :) Uff, dobrze, że niewyrzucony.
Ja bardzo chętnie i często sięgam po niego w sklepie a potem biedaczyna leży w lodówce...czasami za długo...twój szczęśliwie zakończył we właściwym miejscu...;))
Baaaardzo podoba mi się ta obsada!
A ja przyznam, że nigdy brokuła nie piekłam. Mam akurat brokuły to wypróbuję Twój przepis :)
No i z pewnoscia nic juz wiecej nie trzeba bylo. Danie obronilo sie samo! :)
Post a Comment