Tak mi jakoś ostatnio "kapuściano" w głowie było. Szanowny małżonek zakupił brokuły (miała być zupa krem, bo mnie Liska swoją nakręciła) i wielką, niewyobrażalnie wielką, kapustę pekińską. Miał kupić pak choi, ale On się tam zna...Myślałam, że go uduszę (co ja zrobię z tą kapustą?), ale ostatecznie darowałam Mu życie i udusiłam kapustę. W winie (bo zostało troszkę). Gdzieś w zakamarkach pamięci mam smak młodej zielonej kapusty jaką robi moja Mama (pomidorek, masełko). Poszłam tą drogą.
Przyznam szczerze, że dawno nie trafiłam takiej sztuki. Kapusta była krucha (aż "trzaskała" pod nożem), zdrowa i dorodna, bez niespodzianek w środku. No poza jedną: maleńkim ślimaczkiem. Owszem, zostawił po sobie kilka ledwie widzialnych dziurek...ale nie żałuję mu, niech ma! Co się najadł to jego!
Kapusta pekińska duszona
Składniki:
- 1 spora kapusta pekińska
- kilka suszonych pomidorów (mogą być z też z oliwy)
- dymka
- kilka suszonych grzybów leśnych
- świeże tymianek i bazylia (ale mogą być dowolne ulubione zioła, np.koperek)
- łyżka suszonej papryki w płatkach (można zastąpić słodką papryką w proszku)
- pół łyżeczki ziołowego pieprzu
- po pół łyżeczki nasion kuminu i kolendry
- łyżka masła
- łyżka sosu sojowego
- sól i pieprz do smaku
Grzyby zalewamy w małej miseczce lub kubku wrzątkiem. Zostawiamy aby zmiękły. Z kapusty ściągamy odstające liście, zwartą główkę kroimy na ćwiartki. Dokładnie płuczemy liście i ćwiartki kapusty pod bieżącą wodą. Wykrawamy i wyrzucamy twarde głąby.Kapustę siekamy w nieduże paski. Umieszczamy w dużym garnku lub w woku. Dusimy na małym ogniu (jeśli się przypala podlewamy odrobiną wody), aż "siądzie"*. Dorzucamy masło, odsączone i pokrojone grzyby, pomidory, paprykę, posiekane dymkę i tymianek oraz resztę przypraw. Przykrywamy i dusimy ok 30 minut, co jakiś czas mieszając. Bazylię (lub jeśli wolimy koperek albo natkę) siekamy i posypujemy kapustę nałożoną na talerze. Podajemy z ziemniakami lub makaronem w dowolnej postaci. Ja uwielbiam taką kapustę ze świeżym pieczywem z masełkiem. Smacznego!
*Z dużej kapusty wyjdą mniej więcej cztery porcje, standardowa mała kapusta bez zewnętrznych odstających liści jest w sam raz dla dwojga:)
1 comment:
Fajna ta pekinka, muszę spróbować.Pozdrawiam
Post a Comment