Ze słoika. Ale to nic. Musiały być grzyby. To w końcu las. Ptaki nie mają przerw w swych trelach. Nie ma jeszcze konwalii (codziennie do nich zaglądam), ale są niezapominajki. Zrywane w prezencie przez małe rączki. Pogoda w końcu się poprawia, przez kilka dni wiało i padało (nawet śnieg, przez pomyłkę;)). A dzisiaj świeci słońce. Jemy tartę grzybową z octem balsamicznym. Obserwujemy ptaki. Jest spokojnie.
Tarta grzybowo-porowa z octem balsamicznym
Składniki:
- 500 g mieszanych grzybów z zalewy solnej (odsączonych)
- jasna część z 1 pora
- opakowanie ciasta francuskiego
- 2 łyżki masła
- 2 jajka
- 150 g śmietany 18%
- sól i pieprz
- ocet balsamiczny
Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. C. Ciasto francuskie rozkładamy na dużej, prostokątnej blasze, zawijamy brzegi, spód nakłuwamy widelcem. Wstawiamy do piekarnika na 5 min. Wyciągamy, układamy na cieście mieszankę grzybowo-porową. Jajka rozbełtujemy ze śmietaną, solimy i pieprzymy. Zalewamy grzyby, wierzch skrapiamy łyżką octu. Tartę pieczemy ok 15-20 minut. Smacznego!
16 comments:
Mmm... chętnie zjedlibyśmy taką tartę, ale z braku surowca poczekamy do jesieni... :) pozdrawiamy i serdecznie zapraszamy do nas :)
Juz sie prawie nabralam na te grzyby ... ;))
został jakis kawałek dla głodnej duszyczki?
Trzcinowisko,
jest jeszcze połowa tarty, zanim głodni wrócą z pracy:) zapraszam:)
Uwielbiam grzyby, a ado tego tarta grzybowa jest świetna. ; )
pozdrawiam
www.kuchniamalegokuchcika.blox.pl
śliczne zdjęcia.
i zachwycająca tarta ;]
Fajne zdjęcia i bardzo apetyczna tarta.
uwielbiam tarte...u mnie konwalie juz przekwitly:)
mmm, pomysł fajny! mam jeszcze 10 słoików opieniek i juz nie wiem, co z nimi robić. Z tym, że w zalewie octowej? tak się zastanawiam, czy nie zaryzykować z tą tarą, czy nie będą za bardzo octowe...?
Beti, jeśli je wypłuczesz i oczywiście nie dodasz już octu do tarty to może wyjść całkiem ciekawie, sama tak spróbuję:)
Zachwycam się zdjęciami, są przecudowne.
Proste i zachwycające. Wspaniałe danie.
Przepiękny klimat i ten las....smakowita tarta:) a nadadzą się do niej mrożone grzyby?
Cozerko, oczywiście, trzeba je tylko dobrze "odparować":)
nieźle się prezentuje, bardzo apetyczna!
Piękne zdjęcia :) Tarta grzechu warta - trudno byłoby mi się nią dzielić ;)
Post a Comment